Wpisy archiwalne w miesiącu
Luty, 2008
Dystans całkowity: | 1825.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 90:17 |
Średnia prędkość: | 20.21 km/h |
Liczba aktywności: | 29 |
Średnio na aktywność: | 62.93 km i 3h 06m |
Więcej statystyk |
Piątek, 29 lutego 2008
Kategoria z kims :P, Poznawanie Warszawskich Ulic, od 100 km, Masy Krytyczne
"Ulicami Warszawy cz.11"
"Ulicami Warszawy cz.11" + WMK
Dzisiaj tak : Agrykola(Śródmieście)-rekordy sie tu biło kiedyś ;) , 7pp AK "Garłuch" skwer(Włochy)-nie wiem co to robi w indeksie ulic oraz pod "A" skoro zaczyna się od "7" ale jak jest to niech sobie będzie :P Potem Akacjowa(Mokotów) To jest już kolejna ulica która ma siostry bliżniaczki :D Akacjowa jest na Mokotowie , w Wesołej i W Sulejówku.Niby Sulejówek to nie Wawa ale Wesoła jak najbardziej więc nie wiem czemu ulice w mieście sie powtarzają..W każdym razie wybrałem tą najbliżej centrum.Te które pominąłem zaznacze i może kiedyś obskocze.Na koniec Akademicka(Ochota) na Placu Narutowicza.Oczywiście wszystko dziś z bratem.Potem pojechaliśmy do domu troche odpoczać i posilić się przed Masą.Na masie było nawet spoko.Fajne nagłośnienie zrobili.Tempo dało sie wytrzymać.Nawet pies (Owczarek Niemiecki) biegł z peletonem :D A wkońcu to aż 20 km !! Ale to twarde bestie są ;) Na koniec masy wygrałem pojedynek na trzymanie rowerów w górze :D Do tej pory niepokonany był mój brat bo mi sie nie chciało :P Panie Dj Wiro-przykro mi ale z Matemsem który chodzi do 2 gimnazjum nie masz szans.Przypakuj lepiej troche ;) Po masie odwieźliźmy Dominika do domu , wróciliśmy Radiową do Powstańców Śląskich i do Tesco na Górczewską.Potem w Połczyńską i w Okopową do Pól Mokotowskich.Potem standardowo Nowowiejska-Polna(W tym miejscu mój brat zrobił swoją 1 setkę w życiu!Gratulacje!!!!!!)-Al.Ujazdowskie-Nowy Świat-Krakowskie Przedmieście-Pl.Bankowy i dom ;-) Gdyby nie Boo , który dał mi nadzieje na 5 miejsce w lutym to pewnie po masie wróciłbym do domu :P
Moja pierwsza publiczna galeria z masy ;)
V-Max 47.56 km/h
W indeksie jest Agry(k)ola i tak też sie wymawia
wszystkim złośliwym odrazu mówie , że ja głosowałem na Tuska ;)
Pałac na wodzie w Łazienkach Królewskich(widok z Agrykoli cały czas) Tam Seagal grał w "Cudoziemcu" ;D
Tak zazwyczaj wyglądam jak szukam ulic :D
kto to odczyta ??
inne:
pojedynek ;D
Już wstawiałem tą furkę gdzieś na początku stycznia ale co tam ;D
Dzisiaj tak : Agrykola(Śródmieście)-rekordy sie tu biło kiedyś ;) , 7pp AK "Garłuch" skwer(Włochy)-nie wiem co to robi w indeksie ulic oraz pod "A" skoro zaczyna się od "7" ale jak jest to niech sobie będzie :P Potem Akacjowa(Mokotów) To jest już kolejna ulica która ma siostry bliżniaczki :D Akacjowa jest na Mokotowie , w Wesołej i W Sulejówku.Niby Sulejówek to nie Wawa ale Wesoła jak najbardziej więc nie wiem czemu ulice w mieście sie powtarzają..W każdym razie wybrałem tą najbliżej centrum.Te które pominąłem zaznacze i może kiedyś obskocze.Na koniec Akademicka(Ochota) na Placu Narutowicza.Oczywiście wszystko dziś z bratem.Potem pojechaliśmy do domu troche odpoczać i posilić się przed Masą.Na masie było nawet spoko.Fajne nagłośnienie zrobili.Tempo dało sie wytrzymać.Nawet pies (Owczarek Niemiecki) biegł z peletonem :D A wkońcu to aż 20 km !! Ale to twarde bestie są ;) Na koniec masy wygrałem pojedynek na trzymanie rowerów w górze :D Do tej pory niepokonany był mój brat bo mi sie nie chciało :P Panie Dj Wiro-przykro mi ale z Matemsem który chodzi do 2 gimnazjum nie masz szans.Przypakuj lepiej troche ;) Po masie odwieźliźmy Dominika do domu , wróciliśmy Radiową do Powstańców Śląskich i do Tesco na Górczewską.Potem w Połczyńską i w Okopową do Pól Mokotowskich.Potem standardowo Nowowiejska-Polna(W tym miejscu mój brat zrobił swoją 1 setkę w życiu!Gratulacje!!!!!!)-Al.Ujazdowskie-Nowy Świat-Krakowskie Przedmieście-Pl.Bankowy i dom ;-) Gdyby nie Boo , który dał mi nadzieje na 5 miejsce w lutym to pewnie po masie wróciłbym do domu :P
Moja pierwsza publiczna galeria z masy ;)
V-Max 47.56 km/h
W indeksie jest Agry(k)ola i tak też sie wymawia
wszystkim złośliwym odrazu mówie , że ja głosowałem na Tuska ;)
Pałac na wodzie w Łazienkach Królewskich(widok z Agrykoli cały czas) Tam Seagal grał w "Cudoziemcu" ;D
Tak zazwyczaj wyglądam jak szukam ulic :D
kto to odczyta ??
inne:
pojedynek ;D
Już wstawiałem tą furkę gdzieś na początku stycznia ale co tam ;D
- DST 107.78km
- Czas 06:17
- VAVG 17.15km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Dziś z bratem po sklepach
Dziś z bratem po sklepach rowerowych za licznikiem dla niego.Potem na wieczorny wypad z Pawłem.Pokręciliśmy się po mieście a potem wyskoczyliśmy na Arkuszową i przez Klaudyn do Radiowej i potem na Mokotów.Na koniec jeszcze z bratem do Arkadi i pare km do setki po okolicy :P Dziś trochę sie ochłodziło i znowu cholernie wiało :/ Ale i tak było spoko :D Czuje sie troche lepiej już :)
V-Max : 44.30 km/h
Fajne foteczki dziś.Ta Warszawa ma jednak swoje plusy ;) Ale jak widać niżej również spore minusy , gościa karetka zabrała ale chyba małe ma szanse...
Wbił sie drzwiami od strony kierowcy prosto w latarnie.Nie wiem jakim cudem.
ale na tych zdjęciach już go strażacy odsuneli od latarni
Dworzec Gdański
świetny Oldsmobil.Szkoda , że mi nie wyszedł :/
V-Max : 44.30 km/h
Fajne foteczki dziś.Ta Warszawa ma jednak swoje plusy ;) Ale jak widać niżej również spore minusy , gościa karetka zabrała ale chyba małe ma szanse...
Wbił sie drzwiami od strony kierowcy prosto w latarnie.Nie wiem jakim cudem.
ale na tych zdjęciach już go strażacy odsuneli od latarni
Dworzec Gdański
świetny Oldsmobil.Szkoda , że mi nie wyszedł :/
- DST 100.47km
- Czas 05:20
- VAVG 18.84km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 27 lutego 2008
Kategoria samotnie , Poznawanie Warszawskich Ulic
"Ulicami Warszawy cz.10"
"Ulicami Warszawy cz.10"
Dziś tylko ulice.Chciałem jeszcze wyskoczyć na troche ale wieczorem nasila sie katar i ból bańki więc nie mam siły na nic.Ogólnie fajna wycieczka tylko ten cholerny wiatr :/ Momentami podmuchy nie dały mi jechać szybciej niż 12km/h. Tragedia!! I to już od dłuższego czasu są takie wiatry :/ Ale za to niezłe V-Maxy ostatnio mam :D ( Oczywiście wszystkie są wynikiem jazdy po prostej bo zjazd z górki to ja traktuje jako odpoczynek od pedałowania ;P ) A obleciałem dziś 3 ulice :D Nawet musiałem wyjechać na troche za miasto by dotrzeć do ostatniej :P A są to ulice : Agnieszki(Tarchomin) , Agrarna(Rembertów) i Agrestowa(Wawer)
V-Max 51.68 km/h
cała w kostce
inne:
nie lubie tego dłuższego bidonu ale tak ciepło ostatnio , że gdzieś trzeba było kurtke upchać :P
Dziś tylko ulice.Chciałem jeszcze wyskoczyć na troche ale wieczorem nasila sie katar i ból bańki więc nie mam siły na nic.Ogólnie fajna wycieczka tylko ten cholerny wiatr :/ Momentami podmuchy nie dały mi jechać szybciej niż 12km/h. Tragedia!! I to już od dłuższego czasu są takie wiatry :/ Ale za to niezłe V-Maxy ostatnio mam :D ( Oczywiście wszystkie są wynikiem jazdy po prostej bo zjazd z górki to ja traktuje jako odpoczynek od pedałowania ;P ) A obleciałem dziś 3 ulice :D Nawet musiałem wyjechać na troche za miasto by dotrzeć do ostatniej :P A są to ulice : Agnieszki(Tarchomin) , Agrarna(Rembertów) i Agrestowa(Wawer)
V-Max 51.68 km/h
cała w kostce
inne:
nie lubie tego dłuższego bidonu ale tak ciepło ostatnio , że gdzieś trzeba było kurtke upchać :P
- DST 75.16km
- Czas 03:20
- VAVG 22.55km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 26 lutego 2008
Kategoria z kims :P, samotnie , Poznawanie Warszawskich Ulic
"Ulicami Warszawy cz.9"
"Ulicami Warszawy cz.9"
Ale zwalony dzień.O 9 rano byłem gotów i miałem wielkie plany.Chciałem dodmuchać troche powietrze i nagle pssss.Dziura przy zaworze-pewnie od częstego pompowania.No trudno zakładam szybko dętkę z łatką , pompuje i znowu psss.puściła łatka oO Łatane dętki mojej produkcji nie puszczają ale ta widocznie długo leżała albo coś zrobiłem źle.No zdarza się.Szybko załatałem , dmucham i znowu..pssss.No kur..!!!! łatka oczywiście wytrzymała tylko kolejna dętka poszła przy zaworze X_x Fatum jakieś ?? Zapas dętek niestety mi sie wyczerpał więc musiałem jechać po nowe.Wszystko sie przeciągnęło do 14 :/
Ogólnie jestem troche chory i nie liczyłem już na zbyt wiele no ale było całiem ok.Pojechałem do Piaseczna ale to przypadek ponieważ szukałem ulicy "Agaty"(Ursynów), która wg mapy leży niemal na granicy Wawy i Piaseczna a , że tej ulicy tam nie było to wjechałem do Piaseczna zobaczyć jaka jest następna.Niestety nie zlokalizowałem tej ulicy bo spieszyłem sie na spotkanie z Pawłem i nie zadedykuje jej Agacie tak jak chciałem :P Chyba zabardzo sie rozpisałem więc może jakoś skróce reszte.Wracałem z zawrotną prędkością bo ponad 40 km/h przez dłuższy czas.Udało mi sie nawet wyprzedzić skuter :D Potem po mieście jeszcze z Pawłem jeździłem więc szybko średnia wróciła do normy ;) Zachaczyłem o jeszcze jedną ulicę Agawy(Wola) , odwiozłem go na Mokotów i wracając jechałem za jakimiś kolesiami na góralach.Dałem się wyprzedzić ale jechałem za nimi.Może i bym ich prześcignął ale czułem sie kiepsko a pozatym mam już zryty napęd :/ Chciałem jeszcze wieczorem pośmigać ale czuje sie beznadziejnie :/ Oby jutro było lepiej..
V-Max : 50.70 km/h
chyba kogoś trzeba uprać ;D
Ale zwalony dzień.O 9 rano byłem gotów i miałem wielkie plany.Chciałem dodmuchać troche powietrze i nagle pssss.Dziura przy zaworze-pewnie od częstego pompowania.No trudno zakładam szybko dętkę z łatką , pompuje i znowu psss.puściła łatka oO Łatane dętki mojej produkcji nie puszczają ale ta widocznie długo leżała albo coś zrobiłem źle.No zdarza się.Szybko załatałem , dmucham i znowu..pssss.No kur..!!!! łatka oczywiście wytrzymała tylko kolejna dętka poszła przy zaworze X_x Fatum jakieś ?? Zapas dętek niestety mi sie wyczerpał więc musiałem jechać po nowe.Wszystko sie przeciągnęło do 14 :/
Ogólnie jestem troche chory i nie liczyłem już na zbyt wiele no ale było całiem ok.Pojechałem do Piaseczna ale to przypadek ponieważ szukałem ulicy "Agaty"(Ursynów), która wg mapy leży niemal na granicy Wawy i Piaseczna a , że tej ulicy tam nie było to wjechałem do Piaseczna zobaczyć jaka jest następna.Niestety nie zlokalizowałem tej ulicy bo spieszyłem sie na spotkanie z Pawłem i nie zadedykuje jej Agacie tak jak chciałem :P Chyba zabardzo sie rozpisałem więc może jakoś skróce reszte.Wracałem z zawrotną prędkością bo ponad 40 km/h przez dłuższy czas.Udało mi sie nawet wyprzedzić skuter :D Potem po mieście jeszcze z Pawłem jeździłem więc szybko średnia wróciła do normy ;) Zachaczyłem o jeszcze jedną ulicę Agawy(Wola) , odwiozłem go na Mokotów i wracając jechałem za jakimiś kolesiami na góralach.Dałem się wyprzedzić ale jechałem za nimi.Może i bym ich prześcignął ale czułem sie kiepsko a pozatym mam już zryty napęd :/ Chciałem jeszcze wieczorem pośmigać ale czuje sie beznadziejnie :/ Oby jutro było lepiej..
V-Max : 50.70 km/h
chyba kogoś trzeba uprać ;D
- DST 77.95km
- Czas 03:42
- VAVG 21.07km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 25 lutego 2008
Kategoria samotnie
W ciągu dnia padało i
W ciągu dnia padało i na rowerek dopiero o 17 zresztą w zasadzie to tak jak zwykle ;) Najpierw kręciłem sie po żoliborzu ale uznałem , że ruch jest dosć spory i postanowiłem polecieć w jakąs traske żeby było przyjemniej no i skoczyłem do Łomianek i w Dziekanowie leśnym zawróciłem.Po ciemku trasą Gdańską ale to szczegół :D Skręciłem sobie koło Wólki i pojechałem na Arkuszową a potem troche po centrum.A wycieczka dziś tak wcześnie dodana bo o 21 na Polsacie jest Replikant z Van Dammem i trzeba obejrzeć :D
V-Max : 41.50 km/h
V-Max : 41.50 km/h
- DST 60.03km
- Czas 02:50
- VAVG 21.19km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 24 lutego 2008
Kategoria samotnie
Godzina 21 Niedziela a ja na
Godzina 21 Niedziela a ja na rower :D Zamierzałem tak sie tylko przejechać a wyszła całkiem sensowna wycieczka.Pojechałem Grójecką i potem Aleją Krakowską aż za Warszawe do Raszyna.Minąłem Raszyn i zrobiło sie jakoś tak ponuro więc zawróciłem ale zawracając zauważyłem wspaniały księżyc odbijający sie od szklanki na jeziorze.Zatrzymałem sie i wziąłem do focenia.Zajęło mi to 10 min ale niestety nic ciekawego z tego nie wyszło :P Wracając skręciłem w 17 Stycznia i standardowo na Marynarską potem Niepodległośći-Nowowiejska-Polna-Al.Ujazdowskie-Piękna-Marszałkowska-Świętokrzyska itp itd ( po co to pisać ;p ) Warunki do jazdy wyśmienite-mały ruch , cieplutko i brak wiatru.Dopiero pod koniec troche dał o sobie znać
V-Max : 40.77km/h
to nie było robione na wypadzie ale ładne to niech będzie :Pklik
księżyc ( albo i dwa :D )
V-Max : 40.77km/h
to nie było robione na wypadzie ale ładne to niech będzie :Pklik
księżyc ( albo i dwa :D )
- DST 42.65km
- Czas 01:49
- VAVG 23.48km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 23 lutego 2008
Kategoria z kims :P
Koniec malowania...wykładzina , listwy
Koniec malowania...wykładzina , listwy , meble i tak kolejne 14 h zleciało :D
Nic więc dziwnego , że nie mam czasu na rower..ale sie nadrobi ;)
Nic więc dziwnego , że nie mam czasu na rower..ale sie nadrobi ;)
- DST 21.00km
- Czas 00:58
- VAVG 21.72km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 22 lutego 2008
Kategoria samotnie
Malowania ciąg dalszy..Nie ma kilosów
Malowania ciąg dalszy..Nie ma kilosów ale z Pawłem jak zwykle niezłe jajca :D
Jak tam jechałem po godzinie 13 to najpierw prawie zabiłem idiote na pasach a potem dwie e(L)ki prawie mnie zgniotły oO Wracałem późnym wieczorem i normalnie tornado było.Jechałem w miejscu i kiwałem sie na wszystkie stony ale przynajmniej zrobiłem coś dobrego bo jakaś pani zgubiła 7 zł to pozbierałem i oddałem.Uczciwy obywatel ze mnie :D
V-Max : 43.05km/h
misio xD
brudne koszulki to skutki wojny (;
Jak tam jechałem po godzinie 13 to najpierw prawie zabiłem idiote na pasach a potem dwie e(L)ki prawie mnie zgniotły oO Wracałem późnym wieczorem i normalnie tornado było.Jechałem w miejscu i kiwałem sie na wszystkie stony ale przynajmniej zrobiłem coś dobrego bo jakaś pani zgubiła 7 zł to pozbierałem i oddałem.Uczciwy obywatel ze mnie :D
V-Max : 43.05km/h
misio xD
brudne koszulki to skutki wojny (;
- DST 17.33km
- Czas 00:48
- VAVG 21.66km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 21 lutego 2008
Kategoria z kims :P
Malowanie u dziewczyny Pawła więc
Malowanie u dziewczyny Pawła więc nie było ani siły ani czasu na więcej..
V-Max 35.55km/h
Rowery malarzy :D
V-Max 35.55km/h
Rowery malarzy :D
- DST 21.07km
- Czas 00:58
- VAVG 21.80km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 20 lutego 2008
Kategoria z kims :P